Reklama

Parkinson krok po kroku odbiera życie. Ale można z nim walczyć.

Parkinson krok po kroku odbiera życie. Ale można z nim walczyć.

Drżące ręce to nie tylko stres. To może być pierwszy sygnał poważnej choroby, która cicho atakuje tysiące Polaków – choroby Parkinsona.

 

Choroba Parkinsona – gdy ciało przestaje słuchać

Parkinson nie pojawia się nagle. Przychodzi powoli. Czasem zaczyna się od drżącej ręki, której nie można uspokoić. Innym razem od szurania nogami albo sztywności mięśni. Te objawy łatwo zignorować. Ale to błąd.

 

Cichy przeciwnik

Choroba Parkinsona to schorzenie mózgu. Uszkadza komórki odpowiedzialne za ruch i równowagę. Najczęściej dotyka osoby po 60. roku życia, ale coraz częściej diagnozowana jest też u młodszych. Czasem już po czterdziestce.

 

Co powinno nas zaniepokoić?

Objawy Parkinsona są różne, ale do najczęstszych należą:
  • drżenie rąk (zwłaszcza w spoczynku),
  • spowolnienie ruchów,
  • sztywność mięśni,
  • zaburzenia równowagi,
  • problemy z pisaniem czy mówieniem.
Często pojawiają się też zmiany nastroju, depresja, zaburzenia snu i problemy z pamięcią. To nie są „normalne” objawy starzenia się.

 

Diagnoza – nie wyrok

Choć Parkinsona nie da się dziś wyleczyć, można z nim żyć. Klucz to wczesna diagnoza i odpowiednie leczenie. Leki pomagają kontrolować objawy. Fizjoterapia i ruch opóźniają rozwój choroby. Coraz częściej stosuje się też nowoczesne metody – jak stymulacja mózgu elektrodami.

 

Nie jesteś sam

W Polsce z chorobą Parkinsona żyje około 100 tysięcy osób. Wciąż wielu z nich boi się mówić o swoim problemie. Wsparcie rodziny i znajomych jest kluczowe. Tak samo jak świadomość społeczna. Rozmowa z lekarzem może zmienić życie – nie tylko chorego, ale i jego bliskich.

 

Ruch to życie

Jednym z najlepszych lekarstw na Parkinsona jest… ruch. Codzienne spacery, taniec, gimnastyka – to wszystko pomaga zachować sprawność. Nawet jeśli ciało odmawia posłuszeństwa, warto walczyć o każdy krok.

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze