Arbiter z Płocka od 2011 roku jest sędzią międzynarodowym, a od roku 2014 sędziuje w Lidze Mistrzów. Prowadził dziewięć meczów Realu Madryt i sześć Juventusu. W spotkaniu obu tych drużyn rozstrzygał jednak po raz pierwszy. Zdaniem obserwatorów zaprezentował najwyższą klasę światową. Ze szkoleniowego punktu widzenia zrobił wszystko jak powinien.
W całym spotkaniu piłkarze obu drużyn popełnili zaledwie 16 fauli, na które nasz sędzia reagował błyskawicznie, tłumacząc przy tym mimiką swego ciała, jaka była natura przewinienia. Emanował przy tym pewnością i był zrozumiały dla wszystkich. Pokazał tylko jedną żółtą kartkę, którą zobaczył Jude Bellingham.
W trakcie tegorocznej edycji KMŚ Szymon Marciniak prowadził już dwa mecze: Inter Miami – Palmeiras (2:2) właśnie Real – Juventus (1:0). Nie popełnił żadnego błędu, można więc spodziewać się, że poprowadzi jeszcze przynajmniej jedno spotkanie. Czy będzie to ćwierćfinał, półfinał czy finał – na razie trudno wyrokować.
Napisz komentarz
Komentarze