Sześć lat. Tyle ma Alan Raczkowski z Płocka, który każdego dnia traci siły w walce z dystrofią mięśniową Duchenne’a – rzadką i śmiertelną chorobą genetyczną. Nadzieją na życie jest nowatorska terapia genowa w USA. Koszt? 17 milionów złotych. W Płocku rozpoczęła się walka nie tylko z chorobą, ale i z czasem – i to walka, której stawką jest wszystko.
Potrzebna pomoc – teraz
Dystrofia Duchenne’a to cichy zabójca – powoli odbiera Alanowi władzę nad ciałem. Terapia w Stanach Zjednoczonych to jedyna szansa, by zatrzymać ten proces. Niestety, cena jest nieosiągalna dla jednej rodziny. Do tej pory udało się zebrać ponad pół miliona złotych – to kropla w morzu potrzeb, ale też pierwszy, wielki krok.
Płock nie zostaje obojętny
W akcję pomocy zaangażowali się mieszkańcy, przedsiębiorcy i lokalni liderzy. W środę 30 lipca wystartowała licytacja łodzi, przekazanej przez prywatnego darczyńcę. Jednym z pierwszych wspierających był prezes SPR Wisła Płock, Artur Stanowski.
Napisz komentarz
Komentarze