Reklama

Historia powstańczej sanitariuszki

Z okazji 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego udało nam się spotkać z ppłk. Katarzyną Nowakowską (ps. „Kasia”) jedyną żyjącą w naszym mieście uczestniczką tamtych wydarzeń.
Ppłk Katarzyna Nowakowska "Kasia"

Autor: TV Mazowsze

Katarzyna Nowakowska urodziła się w 1924 roku w Warszawie. Jej ojciec, ppłk Stanisław Rabiński, był legionistą i znanym hodowcą koni. Była uczennicą Gimnazjum Królowej Jadwigi. Kiedy wybuchła wojna, uczęszczała na tajne komplety. Gośćmi pani Katarzyny i jej starszej siostry byli koledzy z dawnego Gimnazjum Batorego – Jan Bytnar, Tadeusz Zawadzki, Aluś Dawidowski – późniejsi bohaterowie „Kamieni na Szaniec”. 
Wybuch Powstania Warszawskiego mieszkańcy stolicy odebrali bardzo entuzjastycznie. Zdawali sobie sprawę, że zgodnie z rozkazami okupantów mieli zostać aresztowani i przeznaczeni do fizycznej likwidacji. Lepiej było chwycić za broń, niż bezczynnie czekać na niechybną śmierć. 
Pani Katarzyna w czasie wojny początkowo była łączniczką później jednak wzięła udział w tajnych kursach, po których została sanitariuszką. Niestety już trzeciego dnia powstania, gdy wraz z inną sanitariuszką Wandą Gromulską ratowała rannych, została trafiona kulą dum-dum. 

Po podpisaniu aktu kapitulacji powstania dostała się do obozu w Zeithain. Jako jedna z sześciu przebywających tam osób zdecydowała się na powrót do Polski. 
W Płocku zamieszkała w 1957 roku. Została zatrudniona w Przedsiębiorstwie Melioracyjnym. Do wybuchu pandemii Covid-19 była bardzo aktywna w środowisku kombatanckim, spotykała się z młodzieżą z płockich szkół, uczestniczyła w rocznicowych uroczystościach. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama