Po sześciu latach przerwy doczekaliśmy się wznowienia Płockiego Pikniku Lotniczego. Perfekcyjnie przygotowana impreza cieszyła się olbrzymim zainteresowaniem publiczności.
– Wiele osób czekało na powrót pikniku lotniczego. Dotyczy to również władz miasta, ponieważ taka impreza jest dla Płocka doskonałą promocją – powiedział nam Marcin Buła, dyrektor Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej. – Ta impreza przyciąga ludzi z całej Polski i nie tylko. Jest więc świetnym impulsem do rozwoju naszego miasta i naszego regionu.
Na lotnisku Aeroklubu Mazowieckiego pojawili się doskonali piloci nie tylko z naszego kraju, mistrzowie Polski w akrobacji samolotowej, znani na całym świecie jak pilot Red Bulla Łukasz Czepiela, trzyosobowa formacja akrobacyjna Presidential Team ANBO z Litwy, w składzie której jest między innymi były prezydent Litwy Rolandas Paksas. Formacja lata głośnymi samolotami Jak-50. Prezentuje idealnie zsynchronizowane i precyzyjne układy. Wielkie wrażenie na widzach zrobił doskonały pilot śmigłowcowy Maciej Dominiak latający niemiecką maszyną Boelkow 105.
Okazale prezentowały się duże samoloty turbośmigłowe, odrzutowe. Były też wiatrakowce, motolotnie, balony i spadochrony. Kto chciał podziwiać świat z wysoka, mógł skorzystać z oferty widokowych lotów śmigłowcem. Były też pokazy statyczne, na których podziwiać można było z bliska bardzo efektowne statki powietrzne. Dla tych, którzy chcieli poczuć się jak w kabinie samolotu, ale (na razie nie mogą się na to odwarzyć), przygotowane były rozmaite symulatory.
Ponieważ organizatorzy mieli nadzieję, że na lotnisku pojawią się całe rodziny, przygotowali również atrakcje przeznaczone specjalnie dla najmłodszych uczestników imprezy, wśród których największym powodzeniem cieszyły się dmuchańce w kształcie promu kosmicznego.
Wznowiony po sześcioletniej przerwie Płocki Piknik Lotniczy okazał się wielkim sukcesem organizacyjnym i frekwencyjnym. Mamy nadzieję, że kolejne edycje okażą się równie udane.
Tomasz Paszkiewicz
Napisz komentarz
Komentarze