Gombrowicz na nowo
Dramat „Iwona, księżniczka Burgunda” Witolda Gombrowicza został po raz pierwszy opublikowany w 1938 roku na łamach miesięcznika „Skamander”. Choć od jego powstania minęło prawie sto lat, tekst nic nie stracił na aktualności. Wręcz przeciwnie – w dzisiejszych czasach zyskuje dodatkową wymowę.
Twórcy spektaklu wystawianego w Płockim Teatrze przekonują, że historia opowiedziana przez Gombrowicza trafnie oddaje współczesne problemy: hejt, obłudę i zagrożenia związane z nowymi technologiami.
Teatr, który zadaje pytania
Reżyserzy Adam Gradowski i Mariusz Pogonowski podkreślają, że ich celem nie jest pouczanie, lecz skłanianie do refleksji.
– Teatr nie ma dawać gotowych odpowiedzi, ale stawiać pytania – zaznaczają.
Dlatego „Iwona” w Płocku nie jest tradycyjną inscenizacją. Spektakl korzysta z wizualizacji i nowoczesnych rozwiązań technicznych. Tym razem widzowie będą mogli zobaczyć samych siebie na ekranie, a jedna z postaci została stworzona przez sztuczną inteligencję – to absolutna nowość na płockiej scenie.
Blisko widza
Spektakl grany jest na scenie kameralnej z widownią ustawioną po obu stronach. Dzięki temu widzowie stają się częścią przedstawienia – obserwują nie tylko aktorów, ale i reakcje innych uczestników. Twórcy chcą, aby każdy poczuł, jak wygląda sytuacja, gdy komuś dzieje się krzywda.
– Chcemy, żeby widz nie był biernym obserwatorem, ale uczestnikiem zdarzeń – tłumaczą realizatorzy.
Teatr, który porusza
„Iwona, księżniczka Burgunda” w płockiej wersji to nie tylko klasyka literatury, ale także katalizator emocji. Jak podkreślają twórcy, dramat Gombrowicza wydobywa z człowieka jego lęki i obawy. W nowej inscenizacji dochodzą do tego pytania o konsekwencje życia w świecie, w którym coraz większą rolę odgrywa technologia i sztuczna inteligencja.
Spektakl, który trzeba zobaczyć
Zdaniem reżyserów to przedstawienie, które po prostu trzeba zobaczyć. Łączy w sobie klasykę i nowoczesność, tradycyjny teatr i cyfrowe eksperymenty, a przy tym porusza tematy, które dotyczą każdego z nas.
Napisz komentarz
Komentarze