Reklama

Motocykliści na 950 lat diecezji. Było ich mniej, ale atmosfera wyjątkowa

Motocykliści na 950 lat diecezji. Było ich mniej, ale atmosfera wyjątkowa

Deszcz nie zatrzymał pasji. W Płocku odbył się zlot motocyklistów, zorganizowany z okazji 950-lecia Diecezji Płockiej. Na ulice wyjechało niemal sto maszyn, a wydarzenie połączyło modlitwę, wspólnotę i zamiłowanie do dwóch kółek.

Msza i początek spotkania

Świętowanie rozpoczęła uroczysta msza święta na placu przed Sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Liturgii przewodniczył biskup płocki Szymon Stułkowski, który w kazaniu podkreślał, że najważniejsze jest spotkanie i wspólnota, a nie liczby. Po Eucharystii uczestnicy przenieśli się na dziedziniec Młodzieżowego Centrum „Studnia”, gdzie odbyła się główna część zlotu.

Pogoda pokrzyżowała plany

Organizatorzy liczyli, że w myśl hasła „950 motocykli na 950 lat diecezji” uda się zgromadzić imponującą liczbę maszyn. Kapryśna pogoda sprawiła jednak, że wielu motocyklistów nie zdecydowało się na przyjazd. Mimo to blisko 100 pojazdów zrobiło duże wrażenie na Starym Rynku i w okolicach płockiej „Cholerki”. 

Nie było 950, ale naliczyliśmy 95. Dziękujemy, że mimo deszczu nasi przyjaciele nas nie zawiedli – mówili organizatorzy.

Motocyklowa pasja w sutannie

Biskup Szymon Stułkowski zauważył z uśmiechem, że w diecezji nie brakuje księży, którzy mają własne motocykle.

Czasem żartuję, że jak odwiedzam parafię i ksiądz mówi, że ma motocykl, to pytam: do chorych jeździsz, prawda? – mówił hierarcha, wzbudzając uśmiech wśród uczestników.

Mniej maszyn, ale wielkie serce

Choć liczba motocykli nie była tak imponująca, jak planowano, atmosfera wydarzenia była wyjątkowa. Spotkanie pokazało, że pasja do motocykli i wiara mogą iść w parze, tworząc przestrzeń do integracji środowiska. Wspólne rozmowy, prezentacja maszyn i poczucie wspólnoty sprawiły, że zlot zapisał się w pamięci uczestników jako udany.

Zapowiedź kolejnej edycji

Organizatorzy już teraz zapowiedzieli, że impreza będzie miała swoją kontynuację w przyszłym roku. Choć szczegóły nie są jeszcze znane, wiadomo, że formuła ma zostać poszerzona i wzbogacona o nowe elementy. 

Chcemy, by było jeszcze ciekawiej i by przyciągnąć jeszcze więcej motocyklistów – podkreślają inicjatorzy.

 

Zlot motocyklistów w Płocku udowodnił, że nie zawsze liczby są najważniejsze. Liczy się wspólnota, pasja i radość spotkania. A tego nie zabrakło mimo deszczu.

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama