Zawodniczki z Elbląga postawiły trudne warunki gry, ale nie były w stanie przeciwstawić się faworytkom, które od pierwszych minut starały się dyktowaź swoje tempo. Dzięki temu przez pełne 60 minut spokojnie kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie.
Kluczem do wyjazdowej wygranej była bardzo mocna gra w obronie. Jutrzenka nie dała się wybijać z rytmu i cały czas grała swoim tempem. Zawodniczki z Płocka szybko wypracowały sobie nieznaczną przewagę, a kiedy rywalki próbowały ją niwelować, doskonale wiedziały jaka powinna być ich reakcja.
Na przerwę ekipa Jutrzenki schodziła z czterobramkowym prowadzeniem, które po przerwie zdołała jeszcze trochę powiększyć. Po raz kolejny doskonale dysponowana rzutowo była Natalia Szmigielska, która zdobyła dziesięć bramek. Tym razem jednak to nie ona cieszyć się mogła z najwyższej zdobyczy bramkowej, ale Adrianna Warda, która na swoi koncie zapisała dwanaście oczek.
– To nasze drugie spotkanie ligowe, w którym pokazujemy duży potencjał. Trzeba jednak zaznaczyć, że drzemią w nas dużo większe możliwości. Jestem więc przekonany, że z każdym spotkaniem powinno być jeszcze lepiej – powiedział nam trener Jutrzenki Marcin Krysiak.
Napisz komentarz
Komentarze