Reklama

Powrót do europejskiego grania

HC Eurofarm Pelister będzie kolejnym rywalem Orlen Wisły Płock w EHF Lidze Mistrzów. Mecz czwartej kolejki tych elitarnych rozgrywek zostanie rozegrany w środę 8 października o 18.45.
Powrót do europejskiego grania
Michał Daszek w meczu z Pelisterem

Autor: SPR Wisła Płock

HC Eurofarm Pelister to aktualny mistrz Macedonii Północnej, jeden z najbardziej utytułowanych zespołów w swoim kraju, dziewięciokrotny mistrz, pięciokrotny zdobywca pucharu i trzykrotny – superpucharu Macedonii Północnej. Skład ekipy z Bitoli jest oparty prede wszystkim na graczach bałkańskich. W ekipie prowadzonej przez hiszpańskiego szkoleniowca Rubéna Garabayę gra także reprezentant Polski – Andrzej Widomski, absolwent Szkoły Mistrzostwa Sportowego ZPRP w Płocku.
Największa gwiazda Eurofarmu to skrzydłowy Dejan Manaskov, który należy do czołówki strzelców obecnego sezonu EHF CL. W gronie najlepszych asystentów znajduje się inny zawodnik z Pelisteru – rozgrywający Filip Kuzmanovski.
Zespół z Macedonii w obecnym sezonie EHF Ligi Mistrzów wygrał z HC Zagrzeb 25:23, ale uległ Paris Saint-Germain Handball 27:33 i GOG Håndbold 28:31. Dwa punkty dają Macedończykom siódme miejsce w tabeli grupy B.
W ubiegłym sezonie Pelister zakończył fazę grupową na siódmym miejscu z ośmioma punktami. Ekipa z Bałkanów ograła Dynamo Bucareszt, Orlen Wisłę Płock i Fredericię Håndboldklub i zanotowała dwa remisy – ze Sportingiem CP (24:24) i z Fredericią Håndboldklub.
Pelister w porównaniu z ubiegłym sezonem zrobił wyraźny krok naprzód. Ma lepszych zawodników, więcej doświadczenia w EHF Lidze Mistrzów. Dzięki ubiegłorocznym występom w EHF CL rozumieją już specyfikę tych rozgrywek. W starciu z PSG udowodnili, że potrafią być bardzo groźni. Aby wygrać, musimy zagrać na wysokim poziomie. Bardzo liczę na pełne trybuny i wsparcie kibiców – mówi Xavi Sabate, trener Orlen Wisły Płock. 
Nafciarze tylko dwa razy spotykali się z HC Eurofarm Pelister. W Prnel Arenie niebiesko-biało-niebiescy dali prawdziwy popis gry, odnosząc przekonujące zwycięstwo 26:18. W rewanżu Pelister wykorzystał atut własnego boiska, wygrywając przed własną, reagującą żywiołowo publicznością 21:18.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama