PSG Handball to prawdziwy europejski gigant – jedna z najbardziej utytułowanych drużyn Francji i stały uczestnik najbardziej elitarnych rozgrywek klubowych Starego Kontynentu, dwunastokrotny mistrz Francji, sześciokrotny zdobywca Pucharu Francji, który ma na koncie także trzy Puchary Ligi oraz pięć Superpucharów.
Paryską ekipę prowadzi duński trener, który ma do dyspozycji gwiazdy światowego formatu. Najbardziej znani z nich to: Luc Steins, Elohim Prandi, Luka Karabatić, Yahia Omar, Jacob Holm oraz Jannick Green. Do tego grona dodać należy również wychowanka Orlen Wisły Płock – Kamila Syprzaka, jednego z najlepszych obrotowych na świecie. Jego występ, z powodów zdrowotnych, stoi jednak pod znakiem zapytania.
Obecny sezon EHF Ligi Mistrzów nie układa się po myśli paryżan, którzy po czterech kolejkach zajmują dopiero piąte miejsce w grupie B z dorobkiem czterech punktów za zwycięstwa 33:27 nad HC Eurofarm Pelister i 35:32 HC Zagreb. PSG przegrało z SC Magdeburg 31:37 i OTP Bank–PICK Szeged 29:31.
Orlen Wisła do tej pory grała z PSG w EHF Champions League dziesięć razy, ale wygrała tylko raz. O ile jednak początkowo zespół ze stolicy Francji wyraźnie górował nad nafciarzami, to w ostatnich meczach gra była zdecydowanie bardziej wyrównana. W sezonie 224/2025 niebiesko-biało-niebiescy stoczyli z PSG Handball epicki bój w Orlen Arenie, przegrywając 23:24, ale w Paryżu okazali się lepsi, wygrywając 31:28.
– Czeka nas niezwykle trudny mecz. Paryż co roku walczy o miejsce w Final Four, a w tym sezonie wzmocnił się kilkoma znakomitymi zawodnikami. Zapowiada się świetne widowisko, które jest dla nas . Dla nas okazją do sprawdzenia, na jakim poziomie jesteśmy i jak bardzo się rozwinęliśmy. Chcemy pokazać naszą najlepszą piłkę ręczną. Gramy przed naszymi niesamowitymi kibicami. Chcemy dostarczyć im emocji i radości z naszej gry – zapowiada Melvyn Richardson, rozgrywający Orlen Wisły Płock.
Napisz komentarz
Komentarze