Wyprawa w podmorską głębinę
W niezwykłą muzyczną podróż na zabrała nas Płocka Orkiestra Symfoniczna. Wraz z Pawłem Steczkiem, dyrygentem, multiinstrumentalistą i twórcą całego projektu zanurzyliśmy się w morskich głębinach prowadzeni cudownie aksamitnym głosem Krystyny Czubówny.
Paweł Steczek jako akordeonista współtworzy duet Buton Hackers, którego drugą połową jest wokalista Marcin Jajkiewicz. W Płocku odowodnił, że gra na akordeonie sprawia mu wielką przyjemność, a chwilami wręcz wprawia w muzyczny trans. Równie dobrze artysta radził sobie z grą na syntezatorach i elektronicznym pianinie oraz z prowadzeniem – jako dyrygent – Płockiej Orkiestry Symfonicznej.
Zdecydowanie największe owacje ten niebanalny artysta zebrał jednak jako autor niezwykłego projektu „Discovery & Music” będącego dopełnieniem serialu „Flota duchów” prezentowanego przez Discovery Channel. Serial opowiada o tajemnicach Morza Czerwonego. I nie chodzi jego – doskonale wszystkim znane i zapierające dech w piersiach – rafy koralowe, ale o zalegające na dnie wraki pasażerskich statków i okrętów wojennych. Niektóre z nich określane są jako podwodne mauzolea, ponieważ wciąż tkwią w nich niewydobyte ludzkie zwłoki. Inne określane są mianem podwodnych muzeów. W tym przypadku chodzi o niezwykłą zawartość – ukryte w lukach bagażowych skarby lub bezcenne wyposażenie wojskowe. Na potrzeby tego właśnie filmowego cyklu Paweł Steczek stworzył absolutnie niezwykłą, zjawiskową muzykę.
– Proszę teraz Państwa o zamknięcie oczu i wyobrażenie sobie, że jesteście na dnie morza. Próbujcie pomyśleć o wszystkim, co przesuwa się przed waszymi oczami – mówił przed Paweł Steczek jednym ze swoich utworów.
Spełnienie prośby kompozytora okazało się doznaniem absolutnie niezwykłym. Aksamit głosu Krystyny Czubówny uzupełniony taktami przenoszącymi nas wprost w morskie odmęty dawały niesamowite efekty. Tym bardziej, że wiele utworów zostało tak wystylizowanych, że chociaż powstały w Polsce, sprawiały wrażenie, jakby pisane były przez autorów z basenu Morza Czerwonego.
Niezwykle istotny był też dobór instrumentów. Paweł Steczek nawet w trakcie jednego utworu potrafił kilka razy zmieniać akordeon na syntezatory lub elektryczne pianino. Przemysław Hanaj korzystał aż z czterech gitar – trzech elektrycznych i jednej akustycznej. Kosma Kalamarz grał na basie dość oszczędnie, ale przy tym niesłychanie wyraziście. Łukasz Kurek nie ograniczał się wyłącznie do klasycznego zestawu perkusyjnego, korzystając również z shakerów, na których grał również Jakub Krawczyk. Dyrektor Płockiej Orkiestry Symfonicznej Adam Mieczykowski miał rzadką okazję, by zagrać na kijach deszczowych oraz dzwonach rurowych.
Koncert „Discovery & Music” był niesamowitym, wielozmysłowym doznaniem, które na długo zapadnie w pamięć wszystkich, którzy mieli szczęście stać się jego uczestnikami. To było niewątpliwie jedno z najbardziej spektakularnych przedsięwzięć Płockiej Orkiestry Symfonicznej, która bardzo wysoko zawiesiła sobie poprzeczkę. Jesteśmy jednak pewni, że zdoła ją przeskoczyć i już niebawem zaskoczy nas kolejnymi śmiałymi realizacjami.
Dyrektor Płockiej Orkiestry Symfonicznej miał rzadką okazję, by zagrać na kijach deszczowych.
Więcej o autorze / autorach:
Data dodania:
25.10.2025 06:55
Wyświetleń:
39
Napisz komentarz
Komentarze
Napisz komentarz
Komentarze