Reklama Stocznia Residence

Nafciarze podbiją Lublin?

Wisła Płock w 15. kolejce PKO BP Ekstraklasy Wisła Płock zmierzy się na wyjeździe z Motorem Lublin. Mecz zostanie rozegrany w sobotę 8 listopada o 18.00.
Nafciarze podbiją Lublin?
Pobieżny rzut oka na tabelę sugerowałby, że zdecydowanym faworytem będą nafciarze, którzy po czternastu kolejkach zajmują drugie miejsce w tabeli z dorobkiem 25 punktów (przy jednym meczu zaległym), podczas gdy Motor jest dopiero czternasty, mając na koncie piętnaście punktów. Wisła na wyjazdach jednak nie błyszczy – w tym sezonie jako gość wygrała tylko raz trzy razy remisując i raz przegrywając. Motor na własnym boisku dwa mecze wygrał, trzy zremisował, a przegrał tylko jeden.
Nafciarze po kiepskim okresie ostatnio wrócili na właściwe tory, zdobywając dziewięć punktów w ostatnich pięciu meczach. Na swoim koncie zapisali dwie efektowne wygrane – 3:1 z Bruk-Bet Termaliką i 2:0 z Pogonią Szczecin (2:0) i trzy remisy po 1:1 – z Radomiakiem, Lechią Gdańsk i GKS-em Katowice.
W sezonie 2024/2025 drużyna prowadzona przez trenera Mariusza Misiurę wygrała siedem meczów, zremisowała cztery, a przegrała tylko dwa – najmniej wśród wszystkich ekstraklasowiczów. Nafciarze plasują się najwyżej również pod względem umiejętności gry w defensywie – od początku rozgrywek ligowych stracili zaledwie dziewięć bramek. Głównym atutem niebiesko-biało-niebieskich jest doskonała dyscypliną taktyczną. Formacja obronna perfekcyjnie rozbija ataki rywali, a wśród zawodników walczących o piłkę pod własnym polem karnym często widywany jest Łukasz Sekulski. Oczywiście lider i kapitan zespołu jeszcze lepiej czuje się pod bramką przeciwnika. W obecnym sezonie zdobył już sześć bramek i zanotował jedną asystę. Niezwykle ważną postacią płockiej drugiej linii jest odpowiedzialny za kreowanie gry Dani Pacheco. Jego znakiem firmowym są nie tylko perfekcyjne podania otwierające drogę do bramki rywala, ale również bajecznie wykonywane rzuty wolne. Trener Mariusz Misiura wśród graczy odpowiedzialnych za kreowanie i wykorzystywanie sytuacji ma na tyle duży komfort, że absencja Jorge Jimeneza nie jest aż tak wielkim problemem jak jeszcze kilka tygodni temu.
Motor wciąż nie może ustabilizować swojej gry na właściwym poziomie. Najlepszym strzelcem drużyny jest Karol Czubak, który zdobył dla Motoru siedem goli, dzięki czemu jest drugim najlepszym strzelcem PKO BP Ekstraklasy w obecnych rozgrywkach. Sześć remisów w 14 meczach to dowód na to, że Motor jest trudny do ogrania. Jednocześnie jednak zespół z Lublina sprawia wrażenie, że wprawdzie wie, jak nie przegrywać, jednak wygrywanie wciąż przekracza jego możliwości. Doskonała skuteczność Karola Czubaka przy jednoczesnym braku innych ataków w ofensywie może okazać się korzystna dla Wisły. Jeżeli bowiem uda się zneutralizować wychowanka Sparty Sycewice, zagrożenie ze strony pozostałych ofensywnych graczy Motoru stanie się zdecydowanie niższe.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama