Reklama
Reklama

Niezwykły koncert muzyki filmowej

Adam Mieczykowski, Paweł Gusnar, Paulina Stekla oraz Tomasz Szymuś byli gwiazdami koncertu muzyki filmowej „Złap mnie, jeśli potrafisz”.
Niezwykły koncert muzyki filmowej

Autor: Tv Mazowsze

"Złap mnie, jeśli potrafisz” to komedia kryminalna Stevena Spielberga z 2002 roku – historia oszusta, który w latach 60. XX wieku stał się specjalistą zabezpieczeń dokumentów bankowych czeków. W rolach głównych wystąpili Leonardo DiCaprio i Tom Hanks. Najbardziej znany motyw muzyczny z tego obrazu to „Escapades” Johna Williamsa – kompozycja stylizowana na modern jazz charakterystyczny dla czasów, w których rozgrywa się akcja filmu.
„Libertango” Astora Piazzoli znamy przede wszystkim z genialnego wykonania Grace Jones. Występująca między innymi w formacji Acantus wokalistka Paulina Stekla doskonale poradziła sobie z tą legendą. Nie próbowała odwzorować jej w skali 1–1, ale pokusiła się o własne odczytanie tego utworu, w czym niemała zasługa Tomasza Szymusia, doskonałego dyrygenta i aranżera. To właśnie jemu zawdzięczaliśmy również pełne świeżości, delikatnie jazzujące interpretacje piosenek „Uciekaj moje serce”, „Okularnicy” i :Jesteś lekiem na całe zło”. Warto w tym miejscu podkreślić, że wszystkie wykorzystane zostały jako część ścieżki dźwiękowej w polskich produkcjach filmowych. Urzekająca była w wykonaniu Pauliny Stekli piosenka Fiony z kultowego już filmu „Shrek”, a jej wokaliza z „Dziecka Rosemary” wręcz wbijała w fotele. 
Podobnie zresztą jak solowa partia saksofonu Pawła Gusnara. Ten obdarzony niezwykłym talentem muzyk wcześniej popisał się absolutną maestrią w kompozycji Roberto Molinellego „Four Pictures from New York – For Saxophone and Symphony Orchestra”. W niezwykle rozbudowanej kompozycji, której każda z czterech części mogłaby stanowić osobne dzieło, doskonały multiinstrumentalista dał popis swoich nieprzeciętnych umiejętności, grając na trzech saksofonach – altowym, tenorowym i sopranowym.
Publiczność doceniła klasę solistów, dyrygenta oraz Płockiej Orkiestry Symfonicznej, nagradzając ich wielominutową owacją na stojąco, po której nie mogło obyć się bez bisu.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama