Na ulicy Misjonarskiej strażnicy miejscy zatrzymali 25-latka złamał kilka przepisów prawa o ruchu drogowym. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy, a samochód, którym kierował, był służbowym pojazdem jego narzeczonej.
Kolejny zatrzymany zlekceważył znak zakazu ruchu w obu kierunkach. W trakcie interwencji strażnicy miejscy wyczuli od niego woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna ma w organizmie ponad 2,0 promile alkoholu. Okazało się, że kierowca ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Mieszkający w Bielsku 27-latek usiłował przy ul. 3 Maja zaparkować „tylko na chwilę” na miejscu dla osoby z niepełnosprawnością, chociaż nie mając posiadał stosownych uprawnień. Okazało się, że 30 września stracił uprawnienia do kierowania pojazdami, ale nie widział nic złego w tym, że jeździ bez uprawnień. Strażnikom sugerował zajęcie się „prawdziwymi drogowymi bandytami”. Efekt? Mandat karny w wysokości 800 zł, 6 punktów karnych i uniemożliwienie przez policję dalsze kierowanie pojazdem.
Na ulicy 1 Maja patrol Straży Miejskiej zwrócił uwagę na pojazd zmieniający gwałtownie pas ruchu. Gdy skręcił w Królewiecką, został zatrzymany. Okazało się, że kierujący samochodem 35-letni Ukrainiec był zatrzymywany wcześniej za jazdę bez prawa jazdy, a pojazd, którym kierował, nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Pamiętajmy, bezpieczeństwo na drodze zaczyna się od odpowiedzialności i przestrzegania przepisów.
Napisz komentarz
Komentarze