Lata bez objawów, groźne skutki
Wielu pacjentów dowiaduje się o chorobie przypadkiem – podczas rutynowych badań lub przed planowanym zabiegiem. Tymczasem HCV przez lata powoli niszczy organizm. Nieleczone WZW C prowadzi do marskości wątroby, jej niewydolności, a nawet nowotworu. Dlatego choroba nazywana jest często „cichym zabójcą”.
Jak dochodzi do zakażenia?
Do zakażenia najczęściej dochodzi przez kontakt z krwią. Ryzyko pojawia się podczas zabiegów medycznych wykonywanych bez właściwych zabezpieczeń, w trakcie wykonywania tatuaży czy piercingu w nieprofesjonalnych warunkach, a także przy używaniu wspólnych igieł. Choć świadomość zagrożeń rośnie, nadal zdarzają się sytuacje, w których wirus może przeniknąć do organizmu.
Medycyna daje szansę na całkowite wyleczenie
Jeszcze kilkanaście lat temu leczenie było trudne i obciążające dla pacjentów. Dziś jednak medycyna zrobiła ogromny krok naprzód. Nowoczesne terapie przeciwwirusowe pozwalają na całkowite wyleczenie ponad 95% zakażonych osób. Leczenie trwa zaledwie kilka tygodni, a stosowane leki są dobrze tolerowane. To rewolucja, która sprawia, że WZW C można skutecznie pokonać.
Badania ratują życie
Lekarze apelują: nie wolno zwlekać z diagnostyką. Im szybciej choroba zostanie wykryta, tym szybciej można wdrożyć skuteczne leczenie i zapobiec nieodwracalnym uszkodzeniom wątroby. Proste badanie krwi wystarczy, by sprawdzić, czy w organizmie znajduje się wirus HCV.
Walka z chorobą to także walka o świadomość
Eksperci podkreślają, że obok medycyny równie ważna jest profilaktyka i edukacja. Wiedza o tym, jak przenosi się wirus i jakie są skutki zaniedbania badań, może uratować życie tysiącom osób. WZW C nie wybiera – choroba może dotknąć każdego.







Napisz komentarz
Komentarze